Odkryj 13 tajemnic tatuatorki Oggs.ink

Jednak praca na rusztowaniu w pogodę – niepogodę, śnieg czy deszcz, skłoniła mnie do kolejnej zmiany i postanowiłam znaleźć dla siebie coś artystycznego, coś w ciepłym otoczeniu i nie wiążącego się z pracą na wysokości. Tym czymś było tatuowanie.

TRZECIA. Jakie tatuaże lubisz robić najbardziej?

Najbardziej lubię wykonywać prace, które mogę skończyć w jeden dzień. Mimo, że ten zawód wymaga cierpliwości, ja jej dużo nie mam i cieszę się widząc rezultat swojej pracy pod koniec dnia. Nie lubię czekać na kolejny etap.

CZWARTA. Co oznacza Twoja ksywka: OGGS.ink?

To musi pozostać tajemnicą, gdyż sama nie potrafię do końca odpowiedzieć na to pytanie. Ksywka została mi nadana przez znajomą z Anglii i łączy się nierozerwalnie z jej przezwiskiem, za którym kryje się długa historia.

PIĄTA. Czym kierować się w życiu i swoich wyborach? Co poradziłabyś innym ludziom, w których drzemie chęć zmian.

Sama chciałabym wiedzieć. Ja w pewnym momencie swojego życia zastanowiłam się, czy chcę robić to co robię przez kolejne 10, 20 lat? Nie chciałam. Dlatego sięgnęłam po coś innego, coś swojego. Nie można się tego bać, bo nigdy nie jest za późno na zmiany. Zawsze powtarzam, że trzeba robić to co się kocha, bo wtedy jest się szczęśliwym każdego dnia.

SZÓSTA. Masz jakiś ulubionych tatuażystów?

Oczywiście, moimi ulubieńcami, paroma z wielu, których nieustannie obserwuję to Fredão Oliveira, L’ Oiseau, Léa Nahon, Kelly Violet i Felipe Rodrigues Fe Rod. Większość z nich wykonuje czarno-szare prace w stylu rysunkowym i paru z tych artystów miałam przyjemność zaobserwować podczas pracy na London Tattoo Convention. Podziwiam również tatuatora Lewisink za niesamowite symetrie geometryczne. Doceniam jego pasję i cierpliwość.

SIÓDMA. Skąd czerpiesz inspiracje?

Inspiracją jest wszystko. Czasem po prostu siadam z ołówkiem w ręku nad kartką papieru i nie wiem co narysuję, obraz sam się kształtuje z każdą kolejną kreską. Czasem inspiracją są emocje, czasem postacie, fikcyjne lub serialowe, książkowe.
Często przeglądając Instagram widzę przepiękne zdjęcia i obrazy, które pod koniec dnia tworzą jakąś wizję, nienamacalną aurę, trzeba ją tylko przenieść na papier. Wspaniale inspirują i zachęcają do tworzenia własnych pomysłów.

ÓSMA. Jak wygląda wybór konceptu na tatuaż, cała ścieżka kontaktu z klientem? Klient przychodzi na konsultacje? Rekomendujesz mu jakieś rozwiązania? Potem tworzysz wzór? Jest akcept i spotykacie się już na tatuaż?

Tak, klient przeważnie przychodzi z jakimś zamysłem i zawsze wolę kiedy ma już jakiś punkt zaczepienia, od którego możemy zacząć. Mówi gdzie chciałby mieć tatuaż i rozmawiamy o tym co w tym miejscu komponowało by się najlepiej.

Czasem bywa tak, że zupełnie zmieniamy koncepcję, bo podczas omawiania projektu znajdujemy ciekawsze rozwiązanie. Kiedy mam już zarys w głowie, robię projekt, zazwyczaj dzień – dwa przed umówionym terminem. Najczęściej klient może zobaczyć wzór w dniu tatuażu.

DZIEWIĄTA. W Twoich pracach często pojawia się symbol trójkąta. Co on dla Ciebie oznacza?

Motyw trójkąta właściwie nic dla mnie nie oznacza, po prostu jedni ludzie lubią koła inni trójkąty, a ja jestem zdecydowanie tym drugim typem. Ta forma bardziej do mnie przemawia, wolę ostre kanty niż krągłości.

DZIESIĄTA. Który tatuaż był pierwszy i czy tatuaże, które zdobią Twoje ciało mają jakieś znaczenie?

Pierwszy tatuaż zrobiłam sobie w jednym z łódzkich studiów tatuażu kiedy miałam 18 lat i pare lat temu został zakryty innym. Większość moich tatuaży po prostu mi się podobała, dlatego je zrobiłam, tylko parę ostatnich ma dla mnie szczególne znaczenie. Nie uważam, że tatuaż musi coś oznaczać, może, jedynie to co w duszy gra.

Mój pierwszy tatuaż jako tatuatorki, musiałam zrobić na sobie. Chciałam wiedzieć z jakim bólem i materią mam do czynienia. Przy pierwszych liniach trzeba było pokonać tremę i wziąść się w garść, pamiętając, że ten tatuaż prawdopodobnie zostanie ze mną na całe życie.

JEDENASTA. Na jakiej skórze, lub w jakim miejscu najlepiej się tatuuje?

Najlepiej tatuuje się na skórze odpowiednio nawilżonej, kiedy klient jest wypoczęty i przez ostatnie pare dni nie pił/nie brał alkoholu ani żadnych środków pobudzających lub rozżedzających krew bo wtedy tatuaż może nadmiernie krwawić lub puchnąć, co jest nieprzyjemne dla klienta, a dla tatuatora praca przeradza się w walkę z materią.

Największym wyzwaniem jest tatuowanie na kościach i w ciężej dostępnych załamaniach ciała. Najbardziej ulubione miejsce to łydka, gdzie skóra jest idealnie napięta.

DWUNASTA. Co by się znalazło na Twojej ulubionej playliście?

Ojej… słucham prawie wszystkiego ale podczas rysowania najczęściej Depeche Mode, Faith no More, Nine Inch Nails czy Beastie Boys, ostatnio Boba Dylana i Davida Bowie ale uwielbiam też Die Antwoord i wiele, wiele innych…

TRZYNASTA TAJEMNICA

„KoniKreatywny”  to KOD RABATOWY o wartości 100 pln, na tatuaż, dla pierwszych dwóch osób, które zgłoszą się na insta lub fan page @oggs.ink