HEJ, HEJ.
Niedawno pisałam o inwestowaniu we współczesne malarstwo. O tym, że sztuka nie jest po to żeby istnieć w przestrzeni muzeum. Również o tym, że stać Was na dobre, polskie, współczesne malarstwo. Namawiałam Was, żebyście się odważyli i zdecydowali na zakup obrazu, który doda charakteru Waszej przestrzeni w biurze, domu, mieszkaniu.
Jest w czym wybierać bo malarstwo XXIw to mix wszystkich stylów, formatów, użytych materiałów, nośników. W tym miejscu przyznam, że prezentuje Wam dzieła tych artystów, którzy zwyczajnie zaintrygowali mnie i chętnie wpuszczam ich na pastwiska Koników Kreatywnych 😛
W ramach pierwszej części cyklu „Zainwestuj w Sztukę czyli o współczesnym malarstwie, na które Cię stać”, mogliście poznać twórczość Grzegorza Worpus Budziejewskiego. Jeśli jeszcze jej nie czytaliście zapraszam TU
SŁOWIAŃSKIE STRZYGI, POŁUDNICE, BOGINKI I STWORKI.
Dziś zabieram Was w inny świat. Artystka czerpie garściami ze słowiańskich podań, choć coraz częściej w roli głównej występują kobiety. Boginki i ich energia. Malarstwo Karoliny Matyjaszkowicz to świat koloru i emocji. Świat niejednoznaczny. Symboliczny.
Odkryjcie świat, który tworzy Matyjaszkowicz. Wzbogaci Was. Te obrazy przemówią do Was, rozbawią albo zmuszą do refleksji.
OD POCZĄTKU.
Nie wiem kiedy to się zaczęło…tak zazwyczaj działa strzała Kupidyna. Byłam na kilku wystawach Karoliny Matyjaszkowicz a potem na jej funpage’u zobaczyłam „Taniec Hihimory” i zakochałam się bez granic w jej malarstwie.
Szybko wysłałam wiadomość na priv z pytaniem czy obraz jest na sprzedaż. Niestety! Został już sprzedany kolekcjonerowi. Cieeerpiałam… Sama artystka zaproponowała, że może namalować obraz na moje zamówienie. Szybko podjełam decyzję! Ustaliłyśmy ogólną tematykę i kolorystykę, format. Najbardziej zależało mi na dekoracyjności, która charakteryzuje jej malarstwo. Przyjrzyjcie się niebu nad lasem i między konarami „W Tańcu Hihimory”. Niezwykłe są te misterne wzory w tle.
Bogini Mokosz, znana także, jako Mokosza bądź Mokusza.
Utożsamiana była z Matką Ziemią, Wielką Macierzą. Związana z tym była szeroka symbolika kobieca.
Na obraz chwilę czekałam. Warto było. Już od póltora roku „Makosz” współtworzy przestrzeń naszego domu. A Ja wiem, że to początek naszej kolekcji.
Tylko 5 obrazów (poniżej) z portfolio artystki jest obecnie dostępnych do kupienia
CZY BOGINKI I SŁOWIAŃSKIE STWORKI POZWOLIŁYBY BANKS’EMU NA JEGO PERFORMENS?
Być może…w imię wyższej idei…ale gdyby tylko tupnęły „NIE” sądzę, że złamałoby się każde ostrze.
Pozwoliłam sobie jednak na mały fotomontaż…brr… „Opiekun” nie wygląda na szczęśliwego…
Bardzo cenię te obrazy Matyjaszkowicz, które pokazują duszki i słowiańskie stworki. Zdają się być one niezłymi urwisami a obrazy, które je przedstawiają – oknami dzięki, którym mogę podejrzeć fragment ich rzeczywistości…,a że one same są ciekawe Naszego świata więc podchodzą do „szyb” i też mi się przyglądają. Mam wtedy ciary.
Niektóre są nieśmiałe. Pokazują tylko cień swojej sylwety, inne wyzywająco – całą swoją postać. Można cofnąć się o krok czując ich badawcze spojrzenie. Choć najczęściej mam ochotę wskoczyć do obrazu jak Tytus Papcia Chmiela i pląsać z nimfami.
Jestem pewna, że któregoś razu rzuciły na mnie jakieś zaklęcie i nie mogłam się uwolnić od myśli, by choć jedno takie okno na ich świat znalazło się w moim domu.
Teraz ile razy mam ochotę zagłębić się w te słowiańskie stories siadam vis à vis mojej ukochanej „Makosz”…choć ona jako dojrzalsza kobieta czasem mnie strofuję. Na szczęście stworek zza jej prawej stopy znacząco mruga do mnie jakby mówił: – wiesz jaka ona jest, spoko rób swoje, przejdzie jej.
Spytałam Artystkę co sądzi o performensie Banksy’ego.
„Do twórczości Banksyego mam stosunek ambiwalentny. Ostatnia, bardzo głośna akcja związana ze zniszczeniem obrazu: „Dziewczynka z balonikiem” z jednej strony ma wydźwięk pozytywny, ponieważ jasno pokazuje funkcjonowanie współczesnego rynku sztuki, tym, czym się karmi i jak spekuluje. Że to co twórca wyraża przez dzieło nie liczy się, aż tak bardzo jak pieniądze, które można na jego dziele zarobić.
Jednak z drugiej strony, zagranie Banksyego okazało się tylko przysłowiową „wodą na młyn.” Bez wątpienia cały ten „spektakl” wywarł na opinii publicznej duże wrażenie, co w przypadku sztuk plastycznych dzieje się dziś rzadko. Niemal natychmiast internet został zalany informacjami o zniszczeniu obrazu i jeszcze większej ilości spekulacji na ten temat, parodii jego akcji z użyciem znanych dzieł z historii sztuki, memów a nawet reklam…
Bez wątpienia sztuka uliczna Banksyego ma pozytywny i ważny przekaz, tylko czy w tej całej akcji, ktoś w ogóle zwrócił na to uwagę?
Jego działania przypominają mi nieco „Ready-made” Marcela Duchampa. Banksy podobnie jak Duchamp przedstawia zupełnie nowy punkt widzenia, wynosi do rangi sztuki coś, co jeszcze do niedawna nie było za taką postrzegane. Uderza w kulturę masową, kapitalizm i konsumpcjonizm. Nawiązuje do sztuki konceptualnej. Banksyemu udało się stworzyć coś nowego. Jestem ciekawa, jak jego działania zostaną zapamiętane i jak się zapiszą w historii sztuki”.
MALARKA TWORZY ILUSTRACJE
Są piękne, a książka „Badaczki, Czempionki, Awanturnice” to pierwsza, zilustrowana publikacja Karoliny, dedykowana najmłodszym. Zobaczcie sami.
Karolina Matyjaszkowicz.
Nie zamierzam pisać o biografii Artystki. Wspomnę tylko, że jest to biografia bogata i znacząca, z ogromnym wpływem pierwiastka rodzinnego. Osadzona w Łodzi i Łowiczu. To materiał na odzielny wpis. Dla zainteresowanych, na końcu tego wpisu umieściłam linki do kilku bardzo ciekawych wywiadów z malarką. Polecam Wam przede wszystkim wywiad z Enter the ROOM – mój ulubiony /zaczytajcie się TU/.
Prace tej artystki znajdują się m.in. w kolekcji młodego malarstwa nowoczesnego Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku. Głęboki oddech. Stać Was i na tą twórczość. Ceny za obrazy Karoliny Matyjaszkowicz zaczynają się od 2 tyś. zł. Możecie je kupić bezpośrednio od malarki poprzez kontakt podany na jej stronie /TU/ lub /FUNPAGE/ oraz przez instagram /TU/. Warto zainwestować w jej twórczość.
Obecnie pracuje nad kolejną odsłoną projektu Wielka Bogini, stworzonego wraz z Roksaną Kularską-Król i Natalią Anną Kalisz oraz nad wystawą Marzyciele, której otwarcie zaplanowane jest na jesień, 2019 roku, w Muzeum Narodowym w Gdańsku w Oddziale Etnograficznym. Już teraz serdecznie zapraszam Was na to wydarzenie.
A na zakończenie połóżmy się na „Sierpniowej Łące jak wata cukrowa”, z 2017 r., który malarka miała przyjemność malować z myślą o muzyce. Obraz stał się potem okładką do płyty. Posłuchajcie /TU/
Obrazy publikuję dzięki uprzejmości malarki, więcej prac można zobaczyć > TU
LINKI DO ARTYKUŁÓW O TWÓRCZOŚCI KAROLINY MATYJASZKOWICZ
„Z szacunku do czortów”, Kalejdoskop
„Obrazy mówią, czego chcą”, e-Kalejdoskop.pl
„The Paintings tell me, what they want”, Stayinart
„Interview mit der polnischen Malerin Karolina Matyjaszkowicz”, Textile Art Magazine
Konikreatywny.pl to BLOG o ciekawych ludziach, produktach, ideach. Zawsze w smak tym, którzy lubią się zainspirować. Konik bryka na insta > TU i na funpage > TU
Subskrybuj jesli chcesz byc na bieżąco ??